poniedziałek, 13 czerwca 2011

Zemsta jest rozkoszą bogów, podobno


„Tajni egzekutorzy” Danny’ego Baza to książka o zemście. Autor twierdzi w niej, że należał do tajnej organizacji mającej na celu chwytanie i osądzanie hitlerowskich zbrodniarzy. Organizacja składała się wyłącznie z osób które przeżyły Holocaust, oraz potomków ofiar zagłady żydów podczas II Wojny Światowej. Organizacja była tak potężna, że miała dostęp do pracowników i materiałów tajnych służb największych państw świata (w tym przede wszystkim USA), finansowana była z prywatnych pieniędzy ludzi, którzy zdobyli majątki po wojnie. Brzmi jak tania sensacja? Otóż autor twierdzi, że to wszytko jest prawdą.

poniedziałek, 23 maja 2011

Wiedźmin 2: Recenzja malkontenta, czyli czego wiedźmin nie może


O grze „Wiedźmin 2″ było ostatnio dość głośno i to nie tylko wśród graczy komputerowych. Postacie z gry „Wiedźmin 2″ pojawiały się w mediach, czy to jako zapowiedzi gry, czy bardziej odważnie, na przykład jako rozbierana sesja jednej z bohaterek gry w popularnej gazecie dla panów. Od wielu miesięcy tysiące fanów poprzedniej części (z czego gros to również fani serii książkowej) ostrzyło sobie zęby na tę pozycję. Wydawcy umiejętnie podsycali atmosferę, zapowiedziami, filmikami, wypowiedziami w branżowych serwisach. Obiecano poprawienie ograniczeń z pierwszej części gry, plus wiele nowych usprawnień. Napięcie rosło, aż masa krytyczna została przekroczona w dniu premiery… wpadką wydawcy. A co przynosi sama gra, gdy już wpadnie w ręce gracza? Pozwoliłem sobie spisać moje wrażenia.

wtorek, 17 maja 2011

Częstochowski poślizg premiery Wiedźmina 2


Wczoraj premierowy poślizg miała Edycja Kolekcjonerska wydania gry „Wiedźmin 2″, dziś swoje „trzy grosze” dokłada Tesco Extra w Częstochowie.
Według strony internetowej Tesco dziś, tak jak na całym świecie, odbywa się premiera gry „Wiedźmin 2″. Tesco również postanowiło w specjalny sposób tą premierę wyróżnić, dziś gra ma mieć specjalną, bardzo korzystną w porównaniu z konkurencją cenę. Grę sieć reklamuje w gazetce reklamowej Tesco i na swojej stronie internetowej, gdzie Tesco zamieściło listę sklepów, które będą uczestniczyły w tej premierowej promocji. Na liście tej znajduje się Tesco Extra w Częstochowie. Oprócz promocyjnej ceny Tesco obiecuje dla pierwszych pięćdziesięciu klientów plakaty z Wiedźminem.
Zawiedzie się jednak ten, kto zechce kupić grę dziś z rana korzystając z promocji. Mimo, że Tesco Extra jest otwarte 24/h to o 07:00 rano gry w sklepie nie ma. Więcej, pracownicy sklepu byli lekko zaskoczeni pytaniem o grę, dopiero kartonowy wizerunek Wiedźmina stojący obok stoiska z grami z uwagą „Premiera 17 maja” przekonuje ich, że to już dziś. W punkcie obsługi klienta pani tłumaczy, że gry jeszcze nie dowieźli, a przedstawicielka ma dopiero przyjechać, cóż z tego, skoro premiera gry trwa od 7 godzin a sklep nie jest przygotowany do sprzedaży. Po, siłą rzeczy, chłodnej rozmowie Pani obiecuje wykonać do mnie telefon, gdy tylko gra będzie możliwa do kupna. Nie wiem czy można jej zaufać, skoro z premierą Tesco nie dotrzymało na razie słowa. Poczekamy, zobaczymy.
Smutnym jest, że duża, ogólnopolska sieć nie jest w stanie spełnić swoich obietnic. Reklama promocji Wiedźmina 2 „wisi” od kilku tygodni, trudno uwierzyć, że paczki z grą nie można było dostarczyć do wszystkich promocyjnych punktów 16-go maja, przecież wiele firm sprzedawało tą grę przed premierą i niektórzy użytkownicy mieli ją nie tylko 16-go maja, ale i 12-tego. W ten sposób zamiast reklamy swojej sieci Tesco zrobiło sobie antyreklamę i przy następnych promocjach będę co najmniej ostrożnie podchodził do ich obietnic tworzonych wedle zasady „lepiej litr obiecać niż ćwiartkę postawić”… Ciekawe jak w innych sklepach Tesco wygląda premiera tej gry.

poniedziałek, 16 maja 2011

Niespodziewane opóźnienie premiery Wiedźmina 2


Dziś o godzinie 00:01 miała odbyć się premiera gry Wiedźmin 2, miała, gdyż na godzinę 08:00 gra wciąż się nie uruchamia. „Najbardziej oczekiwana gra roku”, gra która „jest skazana na sukces”, gra którą podobno w przedsprzedaży kupiło około 112 tysięcy graczy miała być dostępna dla nabywców edycji kolekcjonerskiej. Oficjalna premiera gry dla wszystkich wyznaczona jest na dzień 17 maja.

czwartek, 12 maja 2011

"Dobrzy żołnierze", zła wojna

Wojna dla każdego wygląda inaczej. Dla tych co ją wykorzystują, mediów, polityków jest bitem informacji, czy partią szachów na których budują swoją karierę. Dla jej uczestników, nawet tych najbardziej ambitnych, wierzących, że za pomocą karabinu niosą ludziom lepszą przyszłość z czasem staje się piekłem na ziemi, walką o przeżycie, strachem przed śmiercią, czy czasem jeszcze gorszym kalectwem. Taką właśnie wojnę oczami zwykłych żołnierzy próbuje ukazać czytelnikom David Finkel w książce "Dobrzy żołnierze".

czwartek, 7 kwietnia 2011

Witajcie w Juarez

Ciudad Juarez to meksykańskie miasto leżące na granicy ze Stanami Zjednoczonymi. Bliskość granicy stała się katalizatorem rozwoju miasta. Stała się też jego przekleństwem.

Sąsiedztwo z  USA spowodowało, że wiele amerykańskich koncernów przeniosło do Juarez swoje fabryki, gdzie koszty produkcji były dużo niższe niż w Stanach. Ta sama bliskość spowodowała, że Juarez stało się stolicą przemytu narkotyków z Meksyku i szerzej – Ameryki Południowej do Stanów Zjednoczonych. Charles Bowden przez wiele lat przyjeżdżał do Ciudad Juarez by poznać dokładnie miasto i wszystko co zobaczył opisać. Efektem tej pracy jest książka „Mordercze Miasto. Meksykańskie lekcje umarłych”.

poniedziałek, 7 marca 2011

Good Bye, Lektor

Telewizja TVN i jej stacja-córka TVN7 od marca uruchomiły nową funkcjonalność. Otóż w stacjach tych podczas oglądania filmów będzie możliwość wyboru pomiędzy lektorem, a napisami. Usługa ta na razie nie jest dostępna podczas emisji każdego filmu. W TVN będzie to możliwe w paśmie „Superkino”, zaś w TVN7 podczas wieczornych seansów w niedzielę.

Możliwość wyboru pomiędzy lektorem, a napisami to cenna inicjatywa. Jest co prawda wielu widzów którzy wolą filmy z lektorem, ale coraz więcej oglądających woli napisy i oryginalną ścieżkę dźwiękową. Oba rozwiązania mają plusy i minusy. W wersji z lektorem można się skupić na akcji, ale z kolei oryginalna ścieżka dźwiękowa jest wytłumiona. Napisy pozbawione są tej wady, ale zmuszają widza do skupienia uwagi na czytaniu. Na plus wersji z napisami można zaliczyć to, że oglądający osłuchuje się z językiem i w ten sposób ma szansę się go nauczyć, przynajmniej częściowo.

Nowa usługa jest dostępna za pośrednictwem tv satelitarnej, DVB-T i telewizji cyfrowych, nie dotyczy telewizji analogowych.
Źródło: media2

wtorek, 8 lutego 2011

Córki Chin

Rodzice adopcyjni w porównaniu z rodzicami biologicznymi mają trochę inne wyzwania postawione na drodze rodzicielstwa. Oprócz tych typowych dla rodziców problemów dnia codziennego muszą zmierzyć się z niepoznaną przeszłością dzieci, ich strachami, fobiami i kompleksami wyniesionymi  z nieznanego zwykle rodzicom adopcyjnym i często niepamiętanego przez dzieci okresu przed adopcją. Problem staje się tym większy jeśli adoptowane dzieci pochodzą z innego kraju, czy z innej kultury. Takiego to wyzwania podjęli się Auke Kok i Dido Michielsen, dziennikarze z Holandii, adoptując dwie chińskie dziewczynki. Swoje przeżycia związane z adopcją i zapoznawaniem córek z krajem przodków zebrali w książce „Lisa-Xiu i Lin-Shi Córki z Chin”

sobota, 5 lutego 2011

Służba zdrowia do reanimacji

Tak się pechowo złożyło, że wylądowałem w szpitalu. Przy czym do szpitala, jak się okazuje, nie jest trafić łatwo. Nawet jak się posiada skierowanie z adnotacją lekarza „PILNE!”, do tego wysoką temperaturę i bóle stawów które nie pozwalają się ruszać bez silnych środków przeciwbólowych.


W takim stanie niewiele można zdziałać, a tymczasem jedyna rada to „jeździć po szpitalach i szukać miejsca”. Wybrałem wersję „light” i próbowałem znaleść miejsce w szpitalu telefonicznie. Niestety szpitalne izby przyjęć są dość sceptycznie nastawione do dzowniących pacjentów (skoro ma siłe dzwonić to pewnie nie jest aż tak chory) i od razu słyszy się, że miejsc nie ma, nawet gdy podaje się swoje objawy. W najlepszym razie „proszę jeździć po szpitalach i szukać”. Tak, tą radę już znałem.

środa, 29 grudnia 2010

Jak oskubać pielgrzyma?

Nowe władze Częstochowy wpadły na prosty pomysł – zarobić na pielgrzymach. Pomysł może nie jest nowy, czy oryginalny, ale opiera się na prostym rachunku. Skoro do miasta rok w rok przybywa około 4 milionów pielgrzymów, to gdyby każdego obciążyć opłatą, powiedzmy 4 zł, to daje okrąglutką sumę 16 milionów złotych. Nawet po odliczeniu wszelkich kosztów takiego „podatku” wciąż wychodzi niezła sumka.